Prawdziwa zima w Bieszczadach – odkrywaj piękno „Polskiej Alaski”.
Prawdziwą zimę zobaczyć możesz na widokówkach lub u nas. Skrzypiący pod stopami śnieg, drzewa uginające się pod ciężarem szadzi, tropy żubra odciśnięte w świeżym puchu.
Co robić zimą w Bieszczadach ? Przywołaj wspomnienia z dzieciństwa gdy zimy były takie naprawdę a nie na niby.
Co robić zimą w Bieszczadach – nasze propozycje
Narty – tuż obok nas znajduje się wyciąg narciarski leskoski.pl. Może nie jest to najdłuższy i najbardziej wymagający stok na świecie ale panuje tam kameralna, niemalże rodzinna atmosfera. Trasy idealnie nadają się do nauki jazdy. Na miejscu funkcjonuje wypożyczalnia sprzętu, szkółka narciarska oraz karczma. Zobacz więcej
Narty skitourowe – rusz w las niczym alaskański traper. Do plecaka spakuj termos z gorącym rumem, czapka na uszy i szusuj gdzie oczy poniosą. Naszym Gościom zapewniamy sprzęt do turystyki skitourowej.
Skutery śnieżne – prędkość i adrenalina na puchowej kołderce. Wolność „ku Słońcu, ku niebu na zachód na wschód” w towarzystwie koni mechanicznych niosących nas ku przygodzie. Dla naszych Gości organizujemy wyprawy skuterami śnieżnymi
Kulig z pochodniami i wodzirejem – zaprzyjaźnione konie wesoło prychają czując pierwsze, późnojesienne powiewy mrozu. One już wiedzą, że niedługo znowu będą radośnie biegać ciągnąc sanie z uśmiechniętymi ludźmi. Organizujemy kuligi w dzikiej dolinie Rabskiego Potoku, w sercu słynnego Nadleśnictwa Baligród. Nasze zaprzęgi są koń-friendly. Dyrektor imprezy – Pan Marek to prawdziwy miłośnik koni i znawca Bieszczad.
A ponadto: sanki, rakiety śnieżne, psie zaprzęgi, wyprawy 4×4, nocne wyprawy do lasu, tropienie dzikiego zwierza, ogniska, kawa na tarasie, poranny crossFit przy służbowej łopacie do śniegu, skrobanie szyb, czerwone nosy i szczypiące uszy i co tam sobie jeszcze wymarzyć możecie.
A jak nie będzie śniegu to co ? Zima bez śniegu też może być fajna, bo nie trzeba skrobać szyb, nie trzeba uprawiać porannego crossFitu przy służbowej łopacie, nie ma się czerwonego nosa a i w uszy mróz nie szczypie. Nie trzeba chodzić na narty ani ścigać się skuterami. Można za to leżeć i robić rozkoszne NIC ;). Chętnie podzielimy się pomysłami na trzygodzinne wycieczki krajoznawcze bliższe i dalsze. Nie zapominajmy też o koniach i Panu Marku. Zamienimy płozy na koła i też pojedziemy a co !
„Zima w Bieszczadach bez śniegu to taka jesień tyle, że bez kolorowych liści.”
Autor: Z gór pobliskich mędrzec
Zimą (styczeń,luty) przyjmujemy rezerwacje na min. 5 nocy oraz z wyprzedzeniem minimum 2 dni.
UWAGA ! Ważna informacja: W przypadku śnieżnej zimy dojazd do nas wyłącznie dla pojazdów z napędem na 4 koła + opony zimowe.
Zakwaterowanie – mieszkać będziecie w klimatycznym apartamencie, na uboczu pośród lasów. Szczegóły dotyczące apartamentów znajdziesz poniżej.